jutro drzwi:)
Data dodania: 2011-11-23
W poniedziałek zadzwonił pan "Solo"z zapytaniem ,czy zgodzę się o przesunięcie montażu drzwi jeszcze dwa dni.Nie piszę nic więcej co pan usłyszał ode mnie,ale córka skwitowała:super mamo ,że się mu nie dałaś:)
Czekałam na telefon kierownika,a tu dziś telefon czy mogą jutro drzwi montować.
Oczywiście,przecież dom cały czas stoi:)
NO TO CZEKAMY NA DZIEŃ JUTRZEJSZY
DLACZEGO NIE MAMY PIECA NA EKO-GROSZEK?-to pytanie do męza!!!!!!!!!!
Zapaliłabym 2 tygodnie temu i dalej byłoby ciepło,a tak rozpalam,rozpalaaaaaaaaaam i cos jest nie tak z tym paleniem.